Fanów jazdy na dwóch kółkach, z roku na rok przybywa. Rowerzyści, kiedyś spotykani najczęściej na wsiach, na dobre wpisali się w krajobraz wielkich miast. Specjalnie dla nich budowane są ścieżki rowerowe i przejazdy przez przejścia dla pieszych. Mogą się również poruszać ulicami (chyba że znaki drogowe mówią inaczej) lub chodnikami (irytując trochę przechodniów). Przy urzędach, marketach i w centrach miast bez problemu znajdą jakieś specjalnie dedykowane im miejsc, aby „przypiąć” swój rower i móc go bezpiecznie zostawić. Coraz częściej w miastach (ale i na wsiach również) można skorzystać z miejskich lub gminnych systemów wypożyczania rowerów. Wystarczy założyć sobie konto, na które należy przelać jakąś niewielką kwotę pieniędzy i już można za darmo, w określonym czasie (na przykład przez 10 minut) poruszać się między „stacjami”. Tym sprytniejszym umożliwia to sprawną jazdę po mieście zupełnie za darmo i bez strachu o własny sprzęt. Rowery to jednak nie tylko dobry sposób na poruszanie się w zatłoczonych miastach, to także świetny sposób na to, by zrzucić parę kilogramów i zadbać o formę. Niestety jeżdżąc wzdłuż głównych miejskich arterii, rowerzyści narażeni są na wdychanie większej ilości spalin, niż zwykły przechodzień. Dzieje się tak, gdyż przy ruchu wzrasta zapotrzebowanie na tlen, dlatego oddychamy częściej i „głębiej”. Dlatego przy jeździe miejskiej pomóc może maska przeciwsmogowa na rower, która filtruje powietrze. Maski przeciwsmogowe są popularne na całym świecie i noszą je chętnie nie tylko rowerzyści ale też i piesi i naprawdę nikogo to nie dziwi. Warto więc rozważyć jej zakup.
